Ustawa tuż tuż! Ochrona sygnalistów stała się faktem. Poznaj obowiązki członków zarządu w tym zakresie!
Rodzą się pytania o ochronę sygnalistów:
Którzy pracodawcy będą mieli obowiązek wprowadzić procedurę dokonywania zgłoszeń naruszeń prawa i podejmowania działań następczych i ustalić wewnętrzne kanały zgłoszeń nieprawidłowości dla ochrony sygnalistów?
Od kiedy pracodawcy zostaną objęci nowymi przepisami?
Jakie rodzaje naruszeń prawa podlegają ochronie zgodnie z przepisami ustawy?
Czy warto rozszerzyć ustawowy katalog naruszeń o wewnętrzne regulacje funkcjonujące w spółce?
Co trzeba zawrzeć w procedurze zgłoszeń a jakie są jej elementy fakultatywne?
Czy warto wprowadzić system zachęt do korzystania z procedury zgłoszeń wewnętrznych i jakie to mogą być zachęty?
Co grozi za naruszenie nowych obowiązków w zakresie ochrony sygnalistów?
Kto jest zobowiązany do stosowania ustawy o ochronie sygnalistów?
Podmiot prawny, na rzecz którego według stanu na dzień 1 stycznia lub 1 lipca danego roku wykonuje pracę zarobkową co najmniej 50 osób.
Od kiedy ochrona sygnalistów?
Projekt wskazuje, że ustawa o ochronie sygnalistów wchodzi w życie po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem przepisów rozdziału 4 (zgłoszenia zewnętrzne), które wchodzą w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia.
Rezygnacja z funkcji członka zarządu czasami przypomina scenę z filmu Titanic.
Kiedy to kapitan słynnego transatlantyku popędzając pasażerów, aby szybciej wchodzili do szalup wykrzykiwał „Ratujcie się! ja zostaję, bo kapitan opuszcza statek jako ostatni”.
Rzeczywiście został na statku aż do zatonięcia.
Czy wiesz z czego wynika ta reguła, że kapitan opuszcza statek jako ostatni?
Otóż artykuł 61 Kodeksu morskiego mówi, że jeżeli statkowi grozi zagłada, kapitan obowiązany jest w pierwszej kolejności zastosować wszelkie dostępne mu środki dla ocalenia pasażerów, a następnie załogi.
Podpis członka zarządu spółki SP niczym cyrograf w Fauście Goethego
Odpowiedzialność członka zarządu w spółkach Skarbu Państwa (SP) jest – dzięki pewnym regulacjom – nieco inna. Przede wszystkim podkreślić trzeba, że spółki z udziałem Skarbu Państwa to nie tylko te, znane z pierwszych stron gazet o tzw. istotnym znaczeniu dla gospodarki. Ale to też setki innych spółek i tysiące członków zarządów działający także w grupach kapitałowych.
Uczestnictwo w zarządzie spółki Skarbu Państwa uchodzi za „ciepłą posadkę”, oczywiście do czasu odwołania lub „wymuszonej” rezygnacji, aby dalszą część kadencji mogła pełnić inna osoba z obozu partii rządzącej.
Przynajmniej tak było w ostatnich latach…
Zmiany członków zarządów w polskich spółkach Skarbu Państwa
Swoją drogą czyż to nie komiczne, że niektórzy członkowie zarządu w spółkach SP przychodzą na kilka miesięcy i następnie odchodzą, aby ustąpić miejsca kolejnym śmiałkom?
A przecież przepisy kodeksu spółek handlowych, umów spółek i statutów zakładają określoną kadencyjność zarządów. Jednak rzadko kiedy członkowie zarządów w spółkach SP „wytrzymują” do końca. Zostają odwołani, a najczęściej składają rezygnację, i na ich miejsce wchodzi do zarządu kolejna osoba „z kolejki”.
Jak wypowiedzieć amatorski zakaz konkurencji prezesa Orlenu w 60 sekund?
Jeśli jesteś członkiem zarządu, dyrektorem czy po prostu menedżerem i negocjujesz swoje zatrudnienie w spółce to pamiętaj NIGDY nie podpisuj takiego kontraktu, jaki podpisał prezes zarządu Orlen S.A. Daniel Obajtek.
Dlaczego?
Bo w bardzo prosty sposób będzie można pozbawiać Cię odszkodowania z zakazu konkurencji.
W swej publikacji Pani Katarzyna prezentuje „Złote parasole w Orlenie”. Należy do nich m.in. odszkodowanie z zakazu konkurencji w wysokości sześciokrotności miesięcznego wynagrodzenia.
Autorka publikacji zastanawia się, czy spółka będzie musiała je wypłacić.
Powołuje się na dokument „Zasady nadzoru właścicielskiego nad spółkami z udziałem Skarbu Państwa”.
Jest w nim napisane m.in. że odprawy i odszkodowania nie należą się członkom zarządów państwowych spółek którzy:
Ale czy rzeczywiście pozbawienie bajecznego odszkodowania za zakaz konkurencji wymaga aż prawomocnego wyroku Sądu czy wykazania działania na szkodę spółki?
To mogłoby przecież bardzo długo trwać!
Bajeczne odszkodowanie Daniela Obajtka z zakazu konkurencji łatwe do wypowiedzenia?
Zobacz jaki błąd popełnił prezes Orlenu podpisując swój zakaz konkurencji
Musisz wiedzieć, że „Zasady nadzoru właścicielskiego nad spółkami z udziałem Skarbu Państwa” to nie akt prawny, a takie wytyczne.
W 2017 r. podpisała je ówczesna premier rządu Beata Szydło, w 2022 r. aktualizacji dokonał p. Mateusz Morawiecki. Załącznikiem do nich jest tzw. wzorcowa umowa o świadczenie usług zarządzania. Rekomendowano, aby była zawierana z członkami zarządu spółek Skarbu Państwa.
Mobbing w pracy – jak przeciwdziałać? Kto odpowiada?
Pracownik może pozwać firmę o mobbing nie płacąc opłaty sądowej!
Od 28 września 2023 r. każdy pracownik, który pozwie firmę o mobbing czy np. nierówne traktowanie w wynagrodzeniu nie będzie musiał wpłacać opłaty sądowej od takiego pozwu!
Co to oznacza dla firm?
Zmiana przepisów może spowodować, że nie będzie ograniczeń w szacowaniu kwoty roszczenia, szczególnie w sprawach o mobbing, dyskryminację czy molestowanie.
Już teraz pozwy w takich sprawach są wielotysięczne, ale często pracowników powstrzymywał fakt, że jeśli wnosili o kwotę większą niż 50.000 złotych, to musieli wpłacić opłatę sądową 5 %.
Zatem, często odpuszczali, bo nie chcieli ryzykować.
Teraz pracownik może wycenić swoje roszczenie przy mobbingu zarówno o odszkodowanie, jak i o zadośćuczynienie na odpowiednio wysokie kwoty i nie musi się obawiać, że „inwestycja w proces” okaże się kosztowna.
Firmy muszą utworzyć rezerwy finansowe
Jeśli pracownik pozwie firmę o konkretną kwotę, która nie będzie odpowiadała trzymiesięcznemu wynagrodzeniu tylko będą to setki tysięcy złotych, to pozwani przedsiębiorcy będą musieli utworzyć rezerwę finansową odpowiadającą kwocie pozwu.
Dla firm taka zmiana rodzi konieczność przyjrzenia się zagadnieniu mobbingu i ewentualnej dyskryminacji płacowej. Wiadomym jest bowiem, że nie wszystkie firmy mają procedury anymobbingowe i szkolą cykliczne kadrę kierowniczą z antymobbingu.
Tymczasem pierwszy paragraf przepisu dotyczącego mobbingu nakłada właśnie na pracodawcę (zarząd) obowiązek przeciwdziałania mobbingowi w firmie.
Zatem nie wystarczy to, że zarząd sam nie mobbinguje. Zarząd musi podjąć określone działania, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo mobbingowania przez np. przełożonych. Nie może pozostać bierny. Zarząd, który nic nie robi w kwestii zabezpieczenia firmy przed niebotycznymi odszkodowaniami, sam naraża się na odpowiedzialności wobec firmy (wspólników, akcjonariuszy).
Warto pamiętać, że przegrane procesy o mobbing czy nierówne traktowanie pracowników, które najczęściej w firmach dotyczy wynagrodzeń nie pozostaje obojętne z punktu widzenia odpowiedzialności członków zarządu wobec spółki.
Członek zarządu bowiem odpowiada – zgodnie k.s.h – za działania i zaniechania sprzeczne z prawem, czyli także kodeksem pracy.